środa, 7 stycznia 2015

Wywiad z twórczynią marki Be by Bison Eveline.

Be by Bison Eveline to kobiecość, elegancja i subtelność. 

1) Jak zaczęła się Twoja przygoda z modą? Co zadecydowało o założeniu marki?
 Oficjalne marka istnieje od kilku miesięcy, jednak sam pomysł kiełkował w mojej głowie od kilkunastu lat. W moim dziecinnym pokoju w domu rodziców można znaleźć stosy rysunków przedstawiających księżniczki – każda w zjawiskowej sukni balowej, nieco później wykorzystywałam jako modelki lalki Barbie, a w okresie szkoły podstawowej projektowałam już ubrania dla siebie. Od dziecka uwielbiałam rysować, wiec nie miałam problemów z odzwierciedleniem tego co chciałabym stworzyć. Rynek modowy jest szeroki, jednak ubrania na które trafiam zwykle albo porażają mnie ceną  albo odstraszają słabą jakością wykonania. Czemu więc nie uszyć czegoś pięknego i dobrej jakości samemu? Sama pewnie nie zdecydowałabym się porzucić pracy w korporacji na rzecz „siedzenia przy maszynie”, bo nie mam na tyle odwagi i wiary we własne pomysły. To, że moje projekty „poszły w świat:” i trafiły do większego grona odbiorców zawdzięczam wsparciu mojego narzeczonego i „naciskom” ze strony znajomych. Bez tego na pewno nadal tylko marzyłabym o tworzeniu ubrań.

 2) Jak określiłabyś styl swoich Projektów?
Moje projekty to przede wszystkim prostota i kobiecość w równych proporcjach. Marka BE by Bison Eveline to kolekcja ubrań skierowana do kobiet dla których ważna jest dobra jakość wykonania. Ubrania z kolekcji BE by Bison Eveline zaspokoją  potrzeby i oczekiwania kobiet, które wybierają ponadczasowy klasyczny styl i dla których komfort noszenia jest równie ważny co elegancja i klasa.

3) Jakie kroje, formy, materiały dominują u Be by Bison Eveline?
W dotychczasowych kolekcjach wykorzystywałam głownie kobiece kroje, otulające dzianiny, delikatne i stonowane barwy, które tworzyły klasyczne, ale wpisujące się w najnowsze trendy zestawienia. Jestem pragmatyczna, lubię kiedy  tworzone przeze mnie ubranie jest na tyle uniwersalne, że sprawdzi się w co najmniej kilku różnych sytuacjach.
Bardzo ważna jest dla mnie jakość, korzystam głównie z włoskich tkanin (dzianiny, wełny), które dzięki swojej wysokiej jakości dają poczucie  komfortu noszenia oraz nieprzemijającej elegancji.

4) Prowadzisz także bloga modowego. Czy blogi modowe są według Ciebie ciekawym sposobem na wyrażanie własnej osobowości?
 Blog modowy pozwala mi na stały kontakt z moimi aktualnymi i potencjalnymi klentami, jest swego rodzaju „furtką na świat”. Dzięki dynamicznej formie jaką jest blog mogę dzielić się swoimi pasjami, projektami, a także otrzymać od Was inspirację. Prowadzenie bloga, umożliwia mi odkrywanie i poznawanie interesujących osób, w tym blogerek, modelek i fotografów. To również im zawdzięczam swój rozwój.

5)Przybliż proszę moim Czytelniczkom kilka sukcesów, które marka osiągnęła w 2014 roku.
Za największy sukces uznaję rekomendację moich klientów i polecenie mnie swoim znajomym. Jestem także dumna z tego, iż  udało mi się wypuścić kilka krótkich serii moich projektów w świat, oraz, że dotarły do klientek, które dziś są moimi stałymi klientkami.

6) Live-style20 współpracuje z Twoją firmą. Co sądzisz o moim blogu? Czy współprace z Blogerkami to dobry sposób na ukazanie swojej twórczości w sieci?
 Blog Live-Style20 to jeden z tych blogów, które wyróżnia się naprawdę ciekawym stylem, któremu daleko jest do kopiowania stylizacji z manekinów zdobiących witryny w popularnych sieciówkach. Praktycznie każdy wpis zapada w pamięć ze względu na unikatowe elementy wykorzystane w stylizacji. Dlatego też cieszę, że będę mogła zobaczyć swoje ubrania na Blogerce, która posiada nie tylko własny styl, ale przede wszystkim ogromną osobowość.

Współpracuję także z innymi blogerkami i uważam, że jest to fantastyczna możliwość zaprezentowania moich projektów. Dziś blogerki modowe są swego rodzaju wyrocznią; to co znajduje się w ich szafie, staje się przedmiotem pożądania czytelniczek. Dlatego, dla nowych i nieznanych marek, rekomendacja uznanej blogerki modowej jest moim zdaniem najlepszą formą reklamy.

Rozmawiała: Kamila Węgrzyniak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.